Ostatni nasz spływ kajakowy zachwycił nas tak, że postanowiliśmy o nim co nieco napisać. Sielskie klimaty, pełen chillout i relaks, brak zasięgu i wszelkiej technologii (no może poza aparatem fotograficznym) – to odpoczynek inny niż większość naszych wyjazdów. W Polsce istenieje jeszcze sporo miejsc, gdzie w taki sposób można wypocząć, także aktywnie :). My postawiliśmy na nasze rodzinne strony – Warmię i Mazury, a dokładnie na wieś Głuch (gmina Wielbark), która połóżona jest nad malowniczą rzeką Omulew. Na tej rzece spędziliśy większośc naszego wypoczynku.
Szlak kajakowy jaki pokonaliśmy w 3 dni jest bardzo zróżnicowany i niezwykle atrakcyjny krajobrazowo. Przebiega on przez duży rezerwat Magła, gdzie swoje siedliska ma sporo gatunków ptaków. Praktycznie cały szlak przebiega przez tereny, które poprzez swoje walory przyrodnicze znalazły się pod ochroną programu Natura 2000. Spływ nie jest zbytnio wymagający, jest kilka miejsc, w których trzeba przenieśc kajaki albo ominąć leżące kłody, jednak nie powienien on stanowić problemu osobom, które nie mają doświadczenia w wiosłowaniu :). Miejsce to jest o tyle przyjemne, że nawet podczas długiego weekendu spotkaliśmy tu tylko 1 grupę kajakarzy. Nie ma tłoku i hałasu tak jak np. na rzece Krutyni.
Poniżej przedstawiamy opis trasy, z którego także my korzystaliśmy. Szlak jest podzielony na etapy, ale co do długości poszczególnych oscinków to bylibyśmy ostrożni, gdyż naszym zdaniem są one trochę zaniżone (np. 1 odcinek).
km | Początek I etapu – JABŁONKA (dojazd – 32 km drogi od Głuch) |
0.00 | Spływ najwygodniej zacząć w m. Jabłonka. Kierujemy się na wschód jeziora Omulew (pow. 5.4km2). oznakowanie szlaku pomoże znaleźć ujście rzeki Omulew. Wkrótce po wypłynięciu z jeziora napotykamy pierwszą przenioskę na jazie regulującym stan wód jez. Omulew. Przenioska prawym brzegiem. Płyniemy w kierunku północno-zachodnim. |
1.00 | Po minięciu cypla trzymamy się prawego brzegu. Mijamy niewielką wyspę Ostrów, która stanowi miejsce gniazdowania czapli siwych i kormoranów. 100 m dalej jest największa wyspa jeziora Omulew. |
1.50 | Kierujemy się w lewo w wąską i długą cieśninę między wyspami i udajemy się w kierunku wschodnim. |
3.00 | Przez cieśninę kierujemy się na południe do kolejnej zatoki jeziora. Wody jeziora znowu rozlewają się szeroko. Tam znajduje się piąta wyspa. Skręcamy na południe, trzymając się lewego brzegu |
3.50 | Po lewej stronie znajdujemy wypływ rzeki Omulew. Brzegi rzeki są bagniste i trudno dostępne, porośnięte lasem. Szerokości w tym miejscu 10 m. Woda mało przejrzysta, dno muliste. Widać ślady żerowania bobrów – ścięte pnie brzóz i olch. Po lewej stronie stare żeremie. |
4.50 | Docieramy do kratownicowego mostu drogowego. Za nim jaz z przepławką dla ryb. Rzeka staje się płytsza. Wiele powalonych drzew, brzegi nadal bagniste i porośnięte trzciną. Rzeka płynie tu bagnistą doliną otoczoną lasem. Po pewnym czasie bagna znikają, a teren podnosi się. Mijamy relikty dwóch kratownicowych mostków na leśnych drogach. |
9.50 | Mijamy most na drodze Jedwabno-Nidzica. Rzeka znowu płytka, wiele przeszkód. Mijamy niską drewniana kładkę. Po bokach wysokie brzegi, a pod mostem i za nim zwaliska starych pni – przejście trudne. |
9.80 | Las oddala się od rzeki. Na lewym brzegu widać zabudowania wsi Kot z zachowaną interesującą drewnianą zabudową mieszkalną. |
11.00 | Płyniemy wzdłuż zwartych zabudowań miejscowości Kot, jednej z najpiękniejszych mazurskich wsi z XVII w. z zachowanymi zabytkowymi chałupami. W tym miejscu rzeka zwęża się, a jej nurt jest silniejszy. We wsi przepływamy pod stosunkowo niskim mostem drogowym. UWAGA – pod mostem próg z ostrych kamieni, (rzeka płytka, zwiększony nurt, brzegi porośnięte drzewami), który należy pokonać z prawej strony mostu lub pieszo, przenosząc kajak. |
12.50 | Zbliżamy się do ruin tamy wodnej przy ruinach młyna i przepławki dla ryb koło leśnictwa Dębowiec (Przysowy). Powoli nurt rzeki staje się niewyczuwalny, dopływamy do jazu. Przenioska prawym brzegiem przez położoną wyżej drogę. Rzeka płynie zakolami, których pokonywanie utrudnia gęsta roślinność wodna porastająca brzegi. |
17.50 | Bród. Kiedyś biegła tędy droga do dawnej osady Dębowiec Mały. W tym miejscu brzegi płytszego tutaj Omulewu łączy niewielka kładka. |
18.00 | Po lewej stronie mijamy ujście strumienia Czarna Rzeka – wypływający z Jeziora Czarnego koło miejscowości Czarny Piec. |
18.50 | Koryto rzeki powoli rozszerza się. Brzegi przestają być zalesione. Najbliższe otoczenie stanowią bagna i torfowiska. Powoli pojawiają się pola i łąki. Wolny bieg rzeki sprzyja rozwojowi roślinności pływającej. |
21.50 | Rzeka ponownie zwęża się, las znowu zaczyna porastać brzegi. Mijamy sterczące pale, pozostałości mostu na drodze do nieistniejącej od lat 60-tych wsi Dębowiec Duży. Na lewym brzegu dogodne miejsce biwakowania (2 km do m. Szuć) z kładką do wodowania kajaków.SZUĆ – KONIEC I ETAPU 21,5 km (20 km od miejscowości Głuch) |
23.50 | POCZĄTEK II ETAPU – SZUĆ (20 km od miejscowości Głuch). Przepływamy pod drewnianą kładką. Przy wysokim stanie wody mogą być problemy z przeprawieniem się pod nim. Dalej Omulew płynie niezbyt szeroką bagnistą doliną otoczoną z obu stron lasami. Wszędzie widać ślady działalności bobrów, towarzyszy ptactwo. |
25.00 | Ponownie zwężenie. Mijamy kolejną drewnianą kładkę. W odległości 1,5 km od prawego brzegu zabudowania wsi Ruda. Za mostkiem dolina rzeki znowu staje się szeroka, po obu jej stronach pojawiają się torfowiska (rezerwat Małga – prawdziwe królestwo żurawi, bekasów, dzikich kaczek, błotniaków, wydr, bobrów). Duża szansa obserwacji ptaków. W wodzie występują gąbki słodkowodne. |
27.00 | Bród i resztki starego mostu – miejsce przeprawy z m. Rekownica do nieistniejącej m. Małga (Ruda) – wysiedlonej i rozebranej podczas zakładania poligonu “Muszaki”. Ze wsi pozostała jedynie wieża kościelna i cmentarz oraz relikty fundamentów domów mieszkalnych. |
27.50 | Koryto rzeki zwęża się i po pewnym czasie napotykamy kolejną drewnianą kładkę. Las zbliża się do rzeki. |
31.50 | Dolina rzeki na krótko ponownie się rozszerza, wokół rozległ e torfowiska. Tu na lewym brzegu wpada do Omulwi struga Rekownica, płynąca z łańcucha śródleśnych jezior, z okolic miejscowości Rekownica i Piduń. |
36.00 | Dopływamy do m. Wesołowo, na lewym brzegu nisko zawieszony drewniany pomost. Przy wysokim stanie wody utrudnione przepłynięcie. Mijamy most drogowy. We wsi znajduje się Muzeum Lniarstwa działające od 1980r. (tel. 89-621-81-04). Od Wesołowa rzeka zaczyna płynąć wśród pól i łąk, brzegi często wysokie ograniczają widoczność. Około 1,5 km za Wesołowem, przy niskim stanie wody należy uważać na próg ułożony z kamieni. Odtąd rzeka płynie wzdłuż szosy Wielbark-Jedwabno. |
38.00 | Przepływamy pod kolejną drewniana kładką na wysokości m. Głuch położonej na lewym brzegu.GŁUCH – KONIEC II ETAPU 16,5 km GŁUCH – POCZĄTEK III ETAPU |
41.50 | Mijamy kolejny most drogowy. Szkółka leśna (na lewym brzegu) i szkółka drzew i krzewów ozdobnych (na prawym brzegu). Rzeka płynie pod parasolem olch i wierzb. |
42.00 | Na lewym brzegu mijamy pole biwakowe z imitacją drewnianego koła młyńskiego. |
43.50 | Powoli drzewa zaczynają ustępować miejsca łąkom i pastwiskom. W oddali pojawiają się zabudowania i kościelnia Wielbarka. |
45.50 | Przepływamy pod mostem trasy Wielbark-Chorzele. |
46.00 | Z lewej strony ujście rz. Sawica i “Piwiarnia nad Sawicą” z mini przystanią. |
46.30 | Przepływamy pod kratownicowym mostem linii kolejowej. |
53.30 | Przepływamy pod mostem na drodze Sędrowo – Męcice. 14 km od Głucha |
59.30 | Las oddala się od rzeki. Od tej pory płyniemy doliną wśród łąk i pastwisk. Docieramy do betonowych jazów regulujących poziomy wód rz. Omulew i wpadającego tu prawego dopływu Przeździecka Struga. Jeśli wysokość jazu uniemożliwia przepłynięcie konieczna niewygodna przenoska betonową kładką przez jaz na Przeździeckiej Strudze. |
67.30 | Na meandrach zaczynają pojawiać się piaszczyste łachy i urwiste brzegi podmywane przez rzekę, w których gniazdują Jaskółki Brzegówki. Mijamy most na drodze Krukowo – Surowe. KRUKOWO – KONIEC III ETAPU 29,3 km (36 km od Głuch ) |
Gdzie spać?
Polecamy gospodarstwo agroturystyczne Głuch (www.agro-gluch.pl) gdzie można zarówno wynająć pokoje, jak i cały dom, oraz rozbić namiot na polu. Na miejscu dostępne jest dobre, swojskie jedzenie oraz rowery, boisko, stadnina koni, miejsce do robienia grilla, ogniska, staw oraz niewielka kładka nad rzeką. Jeżeli chodzi o wypożyczenie kajaków, to właściciele mają zaprzyjanioną firmę, z którą współpracują od lat, więc wszystko jest punktulanie i na czas.