Złap Trop
  • DOOKOŁA ŚWIATA
    • ale o co chodzi?
    • Australia
    • Nowa Zelandia
    • Iran
    • Nepal
    • Tajlandia
    • Indie
    • Gruzja
    • Indonezja
    • Kambodża
    • Malezja
    • Armenia
  • PODRÓŻE
    • Oman
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
      • Pireneje
      • Ibiza
    • Malta
    • Islandia
    • Dania
    • Włochy
      • Jezioro Como
      • Jezioro d’Orta
      • Jezioro Maggiore
      • Sardynia
      • Tyrol
    • Czechy
    • Maroko
    • Wielka Brytania
    • Chorwacja
    • Francja
    • Turcja
  • LUBIĘ POLSKĘ
    • Trójmiejsko
    • Podlasie
    • Bieszczady
    • Warmia i Mazury
    • Kaszuby
    • Półwysep Helski
    • Wintercamp
  • Z DZIECKIEM
    • W Polsce
    • W świecie
  • TANIE PODRÓŻOWANIE
    • Poradniki
    • Ekwipunek podróżnika
  • LIFESTYLE
    • Naszym zdaniem
    • Ciekawostki
    • Na sportowo
    • Kulinarnie
    • Kulturalnie
  • O NAS
Author
Złap Trop
Cześć! Trafiłeś na blog Ani i Rafała - jeżeli interesujesz się podróżami, szukasz pomysłów…
Facebook Fanpage
Instagram
Szukaj na stronie
  • Azja
  • Europa
  • Australia i Oceania
  • Bliski Wschód
  • Afryka
Złap Trop
  • DOOKOŁA ŚWIATA
    • ale o co chodzi?
    • Australia
    • Nowa Zelandia
    • Iran
    • Nepal
    • Tajlandia
    • Indie
    • Gruzja
    • Indonezja
    • Kambodża
    • Malezja
    • Armenia
  • PODRÓŻE
    • Oman
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
      • Pireneje
      • Ibiza
    • Malta
    • Islandia
    • Dania
    • Włochy
      • Jezioro Como
      • Jezioro d’Orta
      • Jezioro Maggiore
      • Sardynia
      • Tyrol
    • Czechy
    • Maroko
    • Wielka Brytania
    • Chorwacja
    • Francja
    • Turcja
  • LUBIĘ POLSKĘ
    • Trójmiejsko
    • Podlasie
    • Bieszczady
    • Warmia i Mazury
    • Kaszuby
    • Półwysep Helski
    • Wintercamp
  • Z DZIECKIEM
    • W Polsce
    • W świecie
  • TANIE PODRÓŻOWANIE
    • Poradniki
    • Ekwipunek podróżnika
  • LIFESTYLE
    • Naszym zdaniem
    • Ciekawostki
    • Na sportowo
    • Kulinarnie
    • Kulturalnie
  • O NAS
  • Europa
  • Islandia
  • Poradniki
  • slajder
  • Tanie Podróżowanie

Jak zwiedzić Islandię i nie zbankrutować

  • 2012/12/29
  • Złap Trop
Total
33
Shares
33
0
0

Islandia uchodzi za jedno z droższych państw świata (ikonografika klik). Planując więc wyprawę na Islandię warto przemyśleć kilka kwestii tak, aby zawartość naszych portfeli nie ucierpiała aż tak bardzo.

Tuż przed kryzysem finansowym niewiele osób wybierało Islandię jako cel swoich podróży i wypoczynku. Powód? Zabójcze ceny! Teraz pomimo tego, że nieco one stopniały, to nadal tanio nie jest, ale zobaczyć jej dobrodziejstwa trzeba chociaż raz w życiu. Jak to zrobić i nie zbankrutować? Na pewno trzeba trochę się poświęcić i porzucić wszelkie nadzieje na luksusy.

Wszystkie porady tu zawarte są napisane na podstawie autentycznych przeżyć, więc skoro my potrafiliśmy zwiedzić wyspę ze “studenckim” budżetem to i Wy na pewno możecie :). Oto nasze wskazówki:


lodowiec na islandii

1. Jechać poza sezonem turystycznym

Bez wątpienia jest to jeden z najważniejszych elementów taniego podróżowania. W przypadku Islandii nie jest to takie trudne, gdyż sezon trwa tam bardzo krótko (średnio od połowy czerwca do połowy sierpnia). Jechać więc warto już  w maju oraz (co polecamy) we wrześniu. Maj jest o tyle nieobliczalny, że sporo dróg (szczególnie tych w interiorze – “dzikim” wnętrzu wyspy) może być jeszcze nieprzejezdnych i pokrytych śniegiem. We wrześniu raczej tego problemu być nie powinno. Jakie są jeszcze plusy podróży poza sezonem?

  • Ceny! Za wynajęcie samochodu w sezonie płacisz nawet dwa razy więcej!
  • Mniejszy ruch – chociaż i w sezonie podobno nie jest tak duży.
  • Nie ma większego problemu ze znalezieniem wolnych miejsc w hostelach.
  • Tańsze (of course!) bilety lotnicze
turyści na islandii
Można powiedzieć, że to już jest tłum turystów

==

Minusy? Niektóre pola campingowe mogą być nieczynne. Jednak my podróżując we wrześniu nie mieliśmy takiego problemu. Bywało, że camping był czynny ale nie było na nim nikogo, kto chciałby opłaty za nocleg na nim.

 2. Darmowy wstęp do parków narodowych oraz innych dóbr naturalnych

Islandczycy wychodzą z założenia, że każdy powinien mieć wolny dostęp do tego, co wspólne, czyli do natury i jej dóbr. Dzięki temu wyspę można zwiedzać za darmo :). Dla przykładu – zamiast płacić 35 euro za wstęp do zatłoczonego Blue Lagoon, lepiej pofatygować się (1,5 godziny trekkingu) do Reykjadalur gdzie można godzinami przesiadywać w gorących źródłach geotermalnych nie płacąc za to ani korony! Bogactwa naturalnego na wyspie jest tyle, że by zobaczyć je wszystkie trzeba by tam chyba zamieszkać na długi, dłuuugi czas.

gorace źródła islandia
Gorące źródła w samym sercu gór

==

3. Nie kupuj wody mineralnej

Na Islandii zupełnie za darmo możesz napić się (podobno) najczystszej wody na świecie; i to prosto z kranu. By ugasić swoje pragnienie, “kranówa” to praktycznie jedynie rozwiązanie. Próżno szukać butelkowanej wody na półkach sklepowych, bo i po co płacić za coś, co ma się za darmo. Można więc pić do woli i bez umiaru (wodę oczywiście).

4. Oszczędzasz na alkoholu

Bo go wcale nie kupujesz :). Ceny są tak horrendalne, że odechciewa się picia. Można raczyć się piwem 2% (!), które jest dostępne w sklepach. Inne alkohole (mocniejsze niż te 2%) dostępne są tylko w wybranych sklepach. Nie ma co ukrywać, że wyjdzie nam to na zdrowie.

picie na islandii
Bardzo dobry napój bezalkoholowy, który smakiem może przypominać piwo karmelkowe 🙂

==

5. Nie kupuj przewodników

Na lotnisku można znaleźć ciekawe foldery o każdym regionie wyspy. Są bardzo szczegółowe , a przemierzając wyspę bez problemu możesz korzystać tylko z nich. Także w hostelach oraz na polach namiotowych znajdują się broszurki i mapki, gdzie rzetelnie i szczegółowo zaznaczone są wszystkie ciekawe miejsca do zobaczenia.

6. Nie przepłacaj za bilety lotnicze

Trzymając rękę na pulsie możemy trafić na naprawdę dobre promocje. Nam udało się kupić bilet na trasie Londyn-Reykjavik za 285 zł w obie strony, co uważamy za sukces :). Takie promocje jednak nie zdarzają się często, a bilety kupuje się z dużym wyprzedzeniem (pół roku do roku). Z obserwacji wynika, że lotów warto szukać z Londynu bądź z Berlina.

7. Uważnie obserwuj znaki

Może nie brzmi to jak najbardziej odkrywcza porada, ale jest to naprawdę ważne :). Czemu? A dlatego, że na Islandii praktycznie co chwila można natrafić na zapierające dech w piersiach wodospady, formacje skalne czy inne krajobrazy. Część z nich nie jest ujęta na mapach. Dlatego warto wypatrywać miejsc oznaczonych jako punkt widokowy oraz znaków z narysowaną figurą w kształcie mniej więcej dwóch połączonych ósemek, które wskazują na “cud natury”. My tym sposobem zobaczyliśmy znacznie więcej, niż początkowo planowaliśmy :).  

8. Gotuj sam

A zakupy rób w sklepach sieci Bonus. Przykładowe ceny produktów (ceny we wrześniu 2012) zamieszczamy poniżej.

6 jajek – 315 koron, 8 batoników czekoladowych – 198 koron, kakao nasquick (500 gram) – 410 koron, 8 rolek papieru toaletowego- 279 koron, puszka tuńczyka – 249 koron, 1 papryka czerwona – 57 koron, 1 puszka napoju egils matl. – 149 koron, 1 puszka piwa (2%) – 85 koron, sos do spaghetti w puszcze – 149 koron. 

biwak
Gotowanie w każdych warunkach

==

9. Zaopatrz się na campingu

Praktycznie na każdym campingu w okolicach kuchni bądź recepcji znajdują się regały z przeróżnymi rzeczami. Otóż nie jest to półka sklepowa, a wystawka rzeczy, które można śmiało brać i się nimi cieszyć :). To nic innego jak pozostałości, które zostawili tu turyści opuszczający wyspę. My zaopatrzyliśmy się w kartusze na gaz do palnika, ale można znaleźć tam mydło i powidło (dosłownie!).

przy campingu
Butla, prosto z campingowej wystawki

==

10. Weź ze sobą namiot

Jest to opcja dla tych, co lubią wyzwania, bądź mają dobry śpiwór. My spędziliśmy 4 noce pod namiotem nie płacąc za to nic a nic. Jak już pisaliśmy wcześniej, na campingach zdarza się, że nie ma nikogo. Także rozbijanie się “na dziko” jest dozwolone, więc parę setek zaoszczędzonych koron ląduje w naszych portfelach :).

pyszna carbonnara prosto z palniczka
Pyszna carbonnara prosto z palniczka 🙂

 

samochód nie tylko do spania
Jak widać samochód służy nie tylko do przygotowywania posiłków i spania 🙂

 

pokój w hostelu
Przeciętny pokój w hostelu

 

menu reykjavik
Widząc takie ceny, gotowanie samemu to konieczność
Total
33
Shares
Share 33
Tweet 0
Pin it 0
Powiązane wpisy
  • ceny w Islandii
  • jak tanio zwiedzać Islandię
  • tania Islandia
  • tanie loty na Islandię
Złap Trop

Cześć! Trafiłeś na blog Ani i Rafała - jeżeli interesujesz się podróżami, szukasz pomysłów na ciekawy wyjazd, a podczas podróży nie chcesz wydać wszystkich pieniędzy to trafiłeś pod dobry adres. Na blogu dzielimy się z Wami naszymi doświadczeniami z podróży nie tylko po Polsce i Europie ale także po Azji, Australii i Nowej Zelandii. Masz pytania? Chcesz wiedzieć jak to jest rzucić "wszystko" i wyjechać w podróż dookoła świata? Zajrzyj do zakładki "O Nas" i wahaj się napisać!

Poprzedni artykuł
  • Europa
  • Islandia

Islandia. Zanim pojedziesz – przeczytaj :)

  • 2012/12/09
  • Złap Trop
Zobacz
Następny artykuł
  • Edynburg
  • Europa
  • Krótkie Wypady
  • Wielka Brytania

Wspomnienia z Edynburga

  • 2013/01/01
  • Złap Trop
Zobacz
Zobacz również
Zobacz
  • Bliski Wschód
  • Oman
  • Podróże
  • Poradniki

Oman – plan podróży | informacje praktyczne | luty 2020 r.

  • Złap Trop
  • 2020/03/01
Zobacz
  • Europa
  • Jezioro d'Orta
  • W świecie
  • Włochy
  • Z DZIECKIEM

Sekretne miejsca nad jeziorem d’Orta – Włochy (Piemont)

  • Złap Trop
  • 2020/02/05
Zobacz
  • Europa
  • Hiszpania
  • Podróże
  • Poradnik
  • W świecie
  • Wyspy Kanaryjskie
  • Z DZIECKIEM

Fuerteventura – czy to wyspa właśnie dla Ciebie?

  • Złap Trop
  • 2020/01/21
Zobacz
  • Europa
  • Hiszpania
  • Podróże
  • W świecie
  • Wyspy Kanaryjskie
  • Z DZIECKIEM

Teneryfa – co zobaczyć poza utartym szlakiem

  • Złap Trop
  • 2019/12/25
Zobacz
  • Europa
  • Jezioro Maggiore
  • Poradniki
  • W świecie
  • Włochy
  • Z DZIECKIEM

Jezioro Maggiore i okolice – gdzie warto pojechać, a co pominąć

  • Złap Trop
  • 2019/10/23
Zobacz
  • Europa
  • Jezioro Como
  • Relacje Z Podróży
  • W świecie
  • Włochy
  • Z DZIECKIEM

Jezioro Como – nasze słodkie włoskie wakacje

  • Złap Trop
  • 2019/09/06
Zobacz
  • Europa
  • Hiszpania
  • Wyspy Kanaryjskie

Lanzarote – Trekking na Caldera Blanca. Zrób to sam.

  • Złap Trop
  • 2019/05/23
Zobacz
  • Europa
  • Hiszpania
  • W świecie
  • Wyspy Kanaryjskie
  • Z DZIECKIEM

Lanzarote – wyspa trzech kolorów (mapka)

  • Złap Trop
  • 2019/01/01
67 comments
  1. Bostonska. pisze:
    2013/07/15 o 21:47

    Lecę tam na rok, cen się jednak nie boję.
    Czy Reykjavik jest opustoszały czy ludzie tam żyją ?
    :).

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2013/07/16 o 07:32

      Co do Reykjaviku, masz na myśli czy “coś się dzieje” na mieście? 🙂 Bo jeżeli o to pytasz, to jak najbardziej tak. Miasto jest przepełnione bardzo klimatycznymi knajpkami, jest wiele wydarzeń kulturalnych, a ludzie są wyjątkowo pozytywnie “wykręceni”. Ostatnio gdzieś ktoś dobrze napisał, że przy Islandczykach nasi hipsterzy bledną :).
      W ogóle jak na ilość ludzi mieszkających na Islandii, to niesamowitym jest to jak wielu artystów znanych na całym świecie z tamtąd pochodzi – Sigur ros, Bjork czy Of Monsters and Men (ostatnio popularne http://www.youtube.com/watch?v=ghb6eDopW8I )

      Odpowiedz
  2. krzysiek pisze:
    2013/08/23 o 13:47

    witajcie. Blog super. tylko jedno mi się nasuwa po jego przeczytaniu. ceny.
    Mówicie o tym że można zbankrutować ale jak sobie przeliczyłem to ceny za bardzo nie odbiegają od naszych.
    Jak to jest z tymi cenami na Islandii?

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2013/08/23 o 14:02

      hej ho 🙂
      z cenami to jest tak, że zależy o czym mówimy. Jeżeli przeliczałeś ceny produktów z Bonusa to faktycznie nie widać wielkich różnic, ale to własnie jest ten przykład, jak nie zbankrutować :). Natomiast już ceny noclegów, jedzenia w restauracjach czy transportu po wyspie są wysokie i warto tutaj polować na promocje czy wyruszać poza sezonem. Przykładowo, przejechanie odcinka około 700 kilometrów autobusem kosztuje tutaj ok 500zł od osoby – link

      Odpowiedz
  3. krzysiek pisze:
    2013/08/23 o 14:10

    😉
    szczena na podłodze…
    tak jak po przeglądnięciu bookingu…
    Czy da się tam pojechać na żywioł, czy hosteli jest jak na lekarstwo i trzeba mieć wszystko przemyślane i zabookowane.
    No i który rejon Islandii polecacie zakładając że przylot będzie do Reykiavik’u.

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2013/08/23 o 14:41

      Z tego co czytaliśmy i doświadczyliśmy to na żywioł jak najbardziej można jechać poza sezonem (lipiec – sierpień). W sezonie bywa różnie. Ale jeżeli planujesz budżetowo, to myślę że pola namiotowe nawet w sezonie nie powinny być maksymalnie zatłoczone :). Co do rejonu to niestety ciężko nam coś wybrać konkretnego. W zależności od ilości posiadanego czasu i typu urlopu, jaki lubisz musiałbyś sam coś wybrać, poszukaj inspiracji w naszych wpisach dotyczących Islandii :). My zwiedziliśmy południowo – zachodnią część wyspy i wszędzie było pięknie. Gdzie nie pojedziesz, napewno nie będziesz zawiedziony :).

      Odpowiedz
  4. Luiza i Bartek pisze:
    2013/10/04 o 17:24

    Hej! Dziękujemy za wszystkie informacje, przydały się podczas naszej tandemowej Islandii! 🙂 Pozdrawiamy!

    Odpowiedz
  5. Monika pisze:
    2014/01/03 o 09:33

    Cześć, a a propos namiotu: nie było ZA ZIMNO? Jedziemy z dziecmi (7 i 10 lat), ceny noclegów sa zabojcze, wynajem campera rowniez, ale moze trzeba sie bedzie wysilic. Sie waham 🙂

    Odpowiedz
  6. barnaba pisze:
    2014/01/12 o 00:19

    Jeśli macie doświadczenie w obozowaniu pod chmurą i przyzwoite śpiwory (temp, komfortu 2-3 stopnie), to nie ma problemu. Pamiętajcie o wysokiej klasy karimatach, czy materacach, na kamieniach bardzo łatwo przebić, a te z cieniutkiej pianki nie odizolują Was od zimnego podłoża.

    Odpowiedz
  7. Magda pisze:
    2014/01/20 o 21:01

    Hey! Fajne porady, dzięki! A co z waluta? Gdzie wymienialiscie? Pzdrw

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2014/01/22 o 11:21

      Hej! Najkorzystniej po prostu wypłacić z bankomatu na miejscu. Polecamy przy tym korzystać z kart, które wydają kantory walutowe i najpierw kupić euro/dolary poprzez taki kantor, a potem kartą wypłacić walutę zagraniczną na miejscu. Pogogluj, aby dowiedzieć się więcej o kantorach walutowych i ich korzyściach dla podróżników. My polecamy http://www.kantor.aliorbank.pl

      Odpowiedz
  8. Julia pisze:
    2014/02/23 o 23:35

    Czy moglibyście napisać coś więcej na temat pogody jaką mieliście we wrześniu na Islandii? Planuję spędzić tam pierwsze 10 dni września, ale trochę się obawiam, że będzie lało (zwłaszcza, że planuję spać pod namiotem). Byłabym bardzo wdzięczna za jakieś informacje lub rady z waszej strony 🙂

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2014/02/24 o 14:10

      Hej 🙂 Pogodę mieliśmy niezłą – przez 10 dni tylko jeden dzień był deszczowy ale podejrzewam, że mieliśmy sporo szczęścia. Również spaliśmy pod namiotem, a jak już było nam bardzo zimno to noc spędzaliśmy w samochodzie. Temperatura w ciągu dnia bardzo się wahała, w nocy przymrozki, a w dzień niekiedy w samej bluzie udało nam się chodzić… Życzymy i Tobie takiej udanej pogody – i niezapomnianej podróży po Islandii!

      Odpowiedz
  9. Sławek pisze:
    2014/02/27 o 23:17

    Zdecydowanie mieliście szczęście. Pogoda na Islandii to loteria. Zeszłorocznego lata padało dwa razy: raz 25 dni, drugi 45 dni.
    Dość sugestywne są “zdjęcia lata 2013”
    http://vefblod.visir.is/index.php?s=7226&p=155192

    Odpowiedz
  10. Prezes pisze:
    2014/02/28 o 11:57

    Czy da się kąpać w zwykłych jeziorach latem na Islandii ?

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2014/02/28 o 12:31

      Nie próbowaliśmy i nie widzieliśmy żadnych śmiałków 🙂 Jedyne kąpiele jakie przyszły nam do głowy, to te w gorących źródłach – bardzoooo polecamy!

      Odpowiedz
  11. Prezes pisze:
    2014/02/28 o 22:55

    Oj chyba tak bardzo chłodne te jeziora nie są latem Po za tym “Morsy” na pewno takie coś wytrzymają.

    Odpowiedz
  12. Prezes pisze:
    2014/02/28 o 23:05

    Pytanie dziwne, ale czy w okolicach gorących źródeł i gejzerów panuje inny, cieplejszy mikroklimat ?

    Odpowiedz
  13. Mirek pisze:
    2014/03/01 o 20:54

    Witam.
    Mam pytanie co do jednego z miejsc, które odwiedziliście, a mianowicie Reykjadalur. Czy moglibyście podać dokładniejszą lokalizację tego miejsca?
    Wybieram się z kilkoma osobami w tym roku na Islandię i kilka dobrych rad zawartych w tym blogu bardzo nam się przyda.

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2014/03/02 o 07:53

      Hej,

      Chcąc dotrzeć do Reykjadalur, najpierw musicie kierować się na wioskę o nazwie Hvaragerdi, jest ona zaraz przy krajowej “jedynce” głównej drodze biegnącej po obwodzie wyspy. Gdy do niej dotrzecie, będą już znaki wskazujące na parking, z którego do przejścia jest około 3 kilometry do samej rzeki. Natomiast sam szlak jest piękny i zdecydowanie warto się tam wybrać, tym bardziej że to tak blisko stolicy 🙂

      Tutaj mapka poglądowa: jasnoczerwony kolor to tam, gdzie trzeba dojechać, ciemny czerwony to trekking:
      http://somethingabouticeland.is/wp-content/uploads/2010/12/map_reykjadalur.jpg

      Odpowiedz
  14. Prezes pisze:
    2014/03/02 o 19:35

    Drogie są działki na Islandii ?

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2014/03/03 o 07:43

      Nie mamy pojęcia! Nigdy się tym nie interesowaliśmy – jesteśmy tylko blogiem podróżniczym 🙂

      Odpowiedz
  15. Mirek pisze:
    2014/03/05 o 11:27

    Bardzo dziękuję za informację:)

    Odpowiedz
  16. m pisze:
    2014/04/30 o 22:42

    hej, my wybieramy sie na Islandie dokladnie za…7dni 😀 jedziemy w czwórkę , wynajelismy kampera, wprawdzie słyszelismy ze sa miejsca w które dojedzie sie tylko jeepem ale ryzykujemy, w koncu od czego sa nóżki 😉 zapowiada sie super przygoda, dodam swoje spostrzezenia po powrocie 🙂 pozdrawiam

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2014/05/01 o 01:19

      No super, może i nie da rady kamperem dojechać wszędzie ale przynajmniej będziecie mieli osłonę przed zmienną, Islandzką pogodą :). Trzymamy kciuki za udaną wyprawę, Islandia w dalszym ciągu jest naszym numerem jeden :). Pozdrawiamy!

      Odpowiedz
  17. Cel (w podróży) pisze:
    2014/06/22 o 14:45

    Ostatnio całkiem spory wysyp biletów w dobrej cenie, oby tak dalej. Fakt, takie ceny przeważnie są na loty ze sporym wyprzedzeniem, a ciężko nzaleźć towarzystwo chętne planować coś w tak odleglym terminie, ech:) Islandia miała być w tym roku, ale nie wyszło. Mam nadzieję, że w przyszłym się uda. Dzięki za sporą garść dobrych informacji.

    Odpowiedz
  18. Patryk pisze:
    2014/06/26 o 02:51

    Witam.

    Od dawna jestem zafascynowany Islandią i nieśmiało planuje podróż. Mój budżet jest ograniczony, a do tego uwielbiam się trochę na trudzić i chciałbym dodać nieco smaczku wyprawie, więc pomyślałem o nocowaniu w namiocie, a podróżowaniu np. pieszo. Planowałbym dłuższy pobyt – przynajmniej miesiąc. Czy sądzicie, że taka wyprawa jest wykonalna i rozsądna?
    I jak poradziliście sobie z językiem? Czy da się dogadać z ludźmi po angielsku?

    Będę ogromnie wdzięczny, za odpowiedzi 🙂

    Z góry dziękuje i pozdrawiam

    Patryk

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2014/06/26 o 05:02

      Pewnie, że jest to świetny pomysł! Naszym zdaniem podstawą są odpowiednie ubrania i sprzęt, z pogodą jest różnie więc trzeba mieć dużo szczęścia :). Podróż z namiotem jest całkiem prosta, w turystycznych rejonach jest sporo pół namiotowych, w mniej turystycznych można zagadać z właścicielem ogródka i tam się rozbić, a w dziczy nie trzeba pytać nikogo :). Jeżeli chodzi o język, to praktycznie wszyscy wyśmienicie mówią po angielsku, więc nie ma żadnego problemu. Tu znajdziesz relacje o przemierzaniu Islandii pieszo:
      http://www.christophermike.com/across-iceland.html
      http://welovethibs.e-monsite.com/blog/la-traversee-de-l-islande/400km-alone-across-iceland-landmannalaugar-to-nyidalur.html
      http://www.alastairhumphreys.com/adventures/transiceland/

      Sami też o tym myślimy, daj znać jak uda Ci się zrealizować wyprawę, a wtedy my będziemy mieć masę pytań do Ciebie :). Powodzenia i jak będziesz mieć więcej pytań to pisz śmiało :).

      Odpowiedz
  19. To jest to pisze:
    2014/06/29 o 02:13

    Hej hej 🙂
    Polecam , warto. Ja od 4 lat jestem tam co roku mniej więcej od czerwca do końca września ( praca ) i powiem Wam, że miałam okazje zwiedzić Islandię wzdłuż i wszerz. Fakt co do pogody , to dosłownie loteria np 2 lata temu trafiłam na genialną pogodę przez okres 3/4 miesięcy może tak około 10 dni w sumie padało , a tak to cały czas słońce. Co do pływania w jeziorach , hm miałam okazje skakać z wodospadu ( do wybory 4, 8, 15 metrów ) nie daleko miejscowość kirkjubærklustur ( między Vik a Skaftafell- atrakcja właściwie dość popularna przez miejscowych, nie wielu turystów ma o tym pojęcie ) woda lodowata, ale takie emocje że prawie nie odczuwalne 🙂 Co do zwiedzania , ja uważam, że południe wyspy jest dużo ciekawsze , i warte odwiedzenia niż pozostała część wyspy.

    Odpowiedz
  20. To jest to pisze:
    2014/06/29 o 02:16

    Patryku co do języka mówią perfekcyjnie po Angielsku , a trafią się i tacy co i po niemiecku , hiszpańsku i francusku 🙂 ( uczą się tego zanim zaczną uczyć się chodzić 😉 )

    Odpowiedz
  21. To jest to pisze:
    2014/06/29 o 02:20

    a dodam jeszcze , że okres sierpień wrzesień jest wyjątkowy ponieważ na wieczornym niebie ukazuję się przepiękne zjawisko ZORZA POLARNA , która tam trwa przez następne 5/6 miesięcy 🙂

    Odpowiedz
  22. Bartek pisze:
    2014/07/07 o 15:17

    Hej, powolutku kompletuję sprzęt na Islandię (co prawda jeszcze ponad rok) mam do Was pytanie. Jaki macie palnik gazowy, czy na kartusze nabijane, bądź nakręcane? Oraz jak z dostępnością kartuszy nabijane/ nakręcane? Wyczytałem, że kartusze nakręcane do kuchenek Campingaz są słabiej dostępne niż do Primusa – a szczerze, bardziej przemawia do mnie Campingaz (cenowo).
    Pozdrawiam!

    Odpowiedz
  23. Złap Trop pisze:
    2014/07/08 o 01:54

    Hej! Korzystamy z palnika Primusa, który pasuje na kartusze zarówno typu camping gas i primus więc problem mieliśmy rozwiązany. Nie wiemy niestety jak wygląda dostępność i ceny butli w sklepach, ponieważ zazwyczaj zaopatrywaliśmy się w nie na campingach, gdzie znajdowaliśmy mnóstwo porzuconych butli zapełnionych do połowy a czasami zdarzały się praktycznie całe pełne butle 🙂

    Odpowiedz
  24. Bartek pisze:
    2014/07/08 o 19:05

    Dzięki za szybką odpowiedź:) a podzielicie się modelem palnika Primusa:)? Bo może jednak dołożyć te 50 zł i kupić coś pewniejszego i już z zapalnikiem 🙂
    My planujemy wyjazd na przełom września/października, raz że taniej, dwa że już większa szansa na upolowanie zorzy polarnej, a o pogodzie nie ma co rozmyślać bo tego nikt nie wie jak będzie 🙂
    I byłbym zapomniał, jak to faktycznie jest z tą wodą? – bezpośrednio z rzeki jest pitna, czy jednak jakieś tabletki do wody trzeba (nie znalazłem nigdzie info)

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2014/07/09 o 12:05

      Korzystamy z palnika PRIMUS Express Stove Duo i bardzo sobie chwalimy. Waży praktycznie nic, jest całkiem wytrzymały no i pasuje na dwa typy butli. Jedyne co, to płomień mógłby być trochę bardziej “rozłożysty”, znaczy się nie taki skupiony. Przy gotowaniu trzeba uważać, bo potrafi przypalić. Co do wody, to znalezienie butelki pitnej wody w sklepie raczej jest trudne, a i tania nie jest. Zdecydowanie woda pitna z naturalnych źródeł, wszyscy ją tam piją i my też piliśmy. Teraz jesteśmy w Australii i chodź tutaj nie jest aż tak “dziko” jak na Islandii, to i tak normalnym jest picie wody z kranu. Pozdrawiamy, udanej wyprawy!

      Odpowiedz
  25. Marcin pisze:
    2014/07/18 o 13:34

    Hej, witam was, my jedziemy na 3 tygodniowego, pieszego tripartite po Islandii we wrzesniu. Mam dwa pytania. Pierwsze jak to jest z tą zorza polarna? gdzie mozna ja spotkac, i.w w jakim okresie?
    I jak radzicie sie spakować?

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2014/07/18 o 23:28

      Hej 🙂 Jeżeli chodzi o zorzę polarną to możecie sprawdzić na tej stronie http://en.vedur.is/weather/forecasts/aurora/ kiedy i gdzie będzie można ją zaobserwować. My pakowaliśmy się w plecaki bo lecieliśmy tylko z bagażem podręcznym. Nie zapomnijcie o ciepłych ciuchach a szczególnie o czapce i rękawiczkach 🙂

      Odpowiedz
  26. Lazy pisze:
    2014/07/25 o 00:10

    Czekajcie. Zmieściliście się w bagaż podręczny z namiotem, palnikiem, ciepłymi ubraniami i karimatą? Też planuję wziąć tylko bagaż podręczny i dwoję się i troję jak to wszystko pomieścić. Co jeszcze udało Wam się zabrać?

    Odpowiedz
  27. Lazy pisze:
    2014/07/25 o 00:12

    Ok, namiotu nie mieliście, bo spaliście w samochodzie;)
    Jak to wygląda cenowo z wynajmem samochodu?
    Z góry dzięki za odpowiedzi!

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2014/07/25 o 11:57

      Hej! Zmieściliśmy się ze wszystkim do podręcznego :). Namiot mieliśmy ze sobą, a spaliśmy raz w namiocie a raz w samochodzie :). Karimat nie mielismy, ale mielismy materacyki fjorda nansena, ktore zajmuja malutko miejsca i waza tylko pol kilo. A poza tym, to jak piszesz, mieismy namiot, materacyki, palnik, zestaw garnkow aluminiowych, ubrania itd. Oczywiscie cieple i ciezkie ciuchy na sobie, gdy wsiadalismy do samolotu :).

      Odpowiedz
  28. Marek pisze:
    2014/07/30 o 08:27

    Witajcie czy jak wezne 1000 € to na dwie osoby na tygodniowe przezycie starczy pozdraiwiam serdecznie strasznie mnie zainspirowala islandia poprzez opowiesci czlowieka ktory tam mieszkal 6 lat nakrecilem sie jak glupi . Moze sa osoby co by chcialy w przyszlym roku pojechc jakas grupa ludzi pozdraiwam wszystkich fascynatow Islandii

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2014/07/31 o 03:44

      Taka kwota przy dwóch osobach powinna być wystarczająca, no ale wszystko zależy od Twojego stylu podróżowania (gdzie śpisz, jakim środkiem komunikacji będziesz się poruszać itp…). Chętnie byśmy się pisali na wypad na Islandię no ale póki co jesteśmy na końcu świata więc ciężko coś nam planować :). Pozdrawiamy i samej radości z podróży po Islandii życzymy!

      Odpowiedz
  29. Arek pisze:
    2014/08/17 o 13:11

    A ja mam pytanie o zimę – mianowicie, jadę na tydzień do Reykjaviku w styczniu-lutym 2015 – będziemy polować na Zorzę, taki jest główny cel wyprawy. Ale chciałbym też się poszwędać po wyspie – czy jest opcja na jakąś zieleń czy wszystko pod zaspami i wszechobecny śnieg?
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  30. zxcvbnm pisze:
    2014/08/26 o 11:48

    No to teraz Islandia może przestać istnieć przez wulkany. Oby siła wybuchu Bardarbungi była jak najmniejsza. W okolicy wulkanu tysiące trzęsień ziemi.

    Odpowiedz
  31. Ela pisze:
    2014/11/18 o 18:53

    Dzięki za fajny materiał! Wybieram się we wrześniu. Sama. Wiek mocno emerytalny. Na ile kondycja, i kasa pozwolą, będę realizować marzenie o Islandii. Wiadomo, będę korzystać z hosteli, i komunikacji publicznej. Czy to prawda, że tam działa tylko sieć GSM? Jestem zaskoczona, że można zabrać tylko jeden aparat telefoniczny, używany. A co z przejściówkami do kontaktów?Pozdrawiam serdecznie.

    Odpowiedz
  32. zuza pisze:
    2015/01/06 o 16:59

    przejściówek do kontaktów nie potrzeba, to nie Anglia. tu wszystko mają normalne:)

    Odpowiedz
  33. zxcvbnm pisze:
    2015/01/19 o 11:08

    Pytanie z ciekawości – dlaczego cała główna autostrada Islandii jest oddzielona siatką ? Tam rzekomo można chodzić wszędzie gdzie się chce i nikt nit zabrania.

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2015/01/19 o 14:34

      Cześć. Nie mam pojęcia dlaczego tak jest i czy cała autostrada jest ogrodzona. My podróżując w 2012 roku nie widzieliśmy siatek…przynajmniej nie wszędzie…Pojawiały się gdzieś przy prywatnych domach ale niezwykle rzadko, chyba, że od tamtego czasu coś się zmieniło…

      Odpowiedz
  34. zxcvbnm pisze:
    2015/07/26 o 08:30

    No właśnie, na Google Streetview widać dużą ilość siatek, a nic tam nie ma.

    Odpowiedz
  35. Bartek pisze:
    2015/08/11 o 15:23

    95% siatki jest po to aby barany wam pod koła nie wskoczyły.

    Odpowiedz
  36. Maciek pisze:
    2015/08/30 o 13:37

    Hej, planuję podróż na Islandię w grudniu. Co sądzicie o takim pomyśle? Czy pola namiotowe będą jeszcze czynne? Co warto zobaczyć w okolicach Rejkiawiku (nie dysponuję prawem jazdy)? Czy są jakieś alternatywy od samochodu do wynajęcia? Skuter albo coś?

    Odpowiedz
  37. Karolina pisze:
    2015/09/08 o 20:40

    Hej Wam 🙂 mam pytanko odnośnie namiotu w podręcznym: śledzie mieliście plastikowe? czy udało się przewieźć takie metalowe? bo ja byłam na Islandii w tym roku (jak tylko Wizzair uruchomił loty z Gdańska ;)) i dokupiliśmy bagaż rejestrowany, żeby bez stresu wziąć namiot, bo naczytałam się dużo o tym, że to może nie przejść, bo śledzie metalowe, ostro zakończone i mogą zostać uznane za niebezpieczne i służące mi oczywiście za broń, którą mogłabym kogoś zadźgać :)) tak samo palniki itd? to bez problemu można przewieźć? akurat my nie braliśmy, ale pytam na przyszłość jak uda się wyskoczyć tam na dłużej :)) Pozdrawiam!
    PS Super blog, świetne porady i ciekawe wpisy, będę do Was zaglądać! 🙂

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2015/09/09 o 13:44

      Cześć Karolina! Dzięki za miłe słowa 🙂
      Jeżeli chodzi o śledzie do namiotu to mieliśmy lekkie aluminiowe z nieostrymi końcówkami (chodzi o to by miały ścięte końcówki). I nie było problemu. Wiele razy przewoziliśmy w ten sposób namiot i mieliśmy jedną kontrolę tych śledzi – na szczęście nikt nam ich nie zabrał :). Z palnikiem też nie było problemu, oczywiście nie da rady przewieźć butli z gazem…Oczywiście co lotnisko to inne wymagania ale generalnie nie powinno być problemu 🙂 Pozdrawiamy!

      Odpowiedz
  38. Adam pisze:
    2015/09/17 o 14:27

    Witam
    mogę wam zaproponować wypożyczalnię IcePol na fb łatwo odszukać , auta 4×4 , opcja z materacem dla 2 osób można poprosić o śpiwory , butle do palników ,
    namioty gratis jak ktoś bierze na dłuższy okres , kampery w dobrej cenie , można pisać po polsku

    Odpowiedz
  39. Marlena pisze:
    2016/04/14 o 11:21

    Hej, witajcie. Mam pytanie odnośnie tego bagażu podręcznego…w jaki plecak się zapakowaliście? W jaki litraż ? Bagaż podręczny mam zazwyczaj max 55 cm a mój plecak ma 58 więc obawiam się , ze mogę go nie wcisnąć =) jak to u Was wyglądało ?

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2016/04/18 o 15:20

      Hej Marlena 🙂 Nasze plecaki też nie były całkowicie na wymiar 🙂 Jednak zaletą plecaka jest to, że jest miękki (w przeciwieństwie do walizki)i zawsze można go trochę poupychać 🙂

      Odpowiedz
  40. Justyna pisze:
    2016/07/25 o 09:44

    Cześć! Lecimy we wrzesniu na Islandie i stąd moje pytanie. Czy możecie podpowiedzieć jaki namiot zakupić oraz śpiwory? No i czy lepiej jest brać karimatę czy materac 🙂 Pozdrawiam! 🙂

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2016/07/25 o 10:01

      Cześć Justyna 🙂 Wszytsko zależy jak będzięcie podróżować i ile macie miejsca w bagażu? My ze swojej strony możemy polecić niezniszczalny namiot Marabut Arco. Więcej nan temat namiotów możesz przeczytać u nas na blogu tutaj https://zlaptrop.com/2012/07/01/wybieramy-namiot-do-400-pln-zestawienie/ i tutaj https://zlaptrop.com/category/ekwipunek/
      Jeżeli chodzi o śpiowory to obecnie mamy Deuter exosphere + 2 i w warunkach Islandzkich (panujących na wrzesień) były w sam raz a nawet ciut za chłodne :/
      Co do mat – Na Islandii miliśmy maty pompujące ale teraz na wyjazdy pod namiot używamy karimat Therm-a-rest i możemy je bardzo polecić!

      Odpowiedz
  41. Justyna pisze:
    2016/07/25 o 10:22

    Wzieliśmy dwa normalne podręczne i jeden rejestrowany 32 kg. Stwierdziłam że wole dopłacić te 50 zł i mieć 10 kg więcej niż później się martwić 🙂 Tak czy siak dziękuję za szybką odpowiedź. Jeśli accuwather się nie myli to czeka nas całkiem przyjemna pogoda na wyjazd. Czy w razie większej ilości pytań,( a znając siebie, muszę mieć wszystko zaplanowane) mogę odzywać się na maila, żeby tutaj Wam nie spamować? 🙂

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2016/07/26 o 09:15

      to spokojnie zmieści się Wam i większy namiot i karimaty 🙂 my lecieliśmy z podręczny tylko więc musieliśmy mieć wszystko malutkie 🙂 proponuję zabrać cieplejszą kurtkę! koniecznie rękawiczki i czapki!

      Odpowiedz
  42. LoveIceland pisze:
    2016/08/22 o 13:54

    Super informacje, też jestem zafascynowany Islandią:) i z Waszymi wskazówkami z pewnością będzie łatwiej spełnić marzenia o podróży;)

    Odpowiedz
  43. LoveIceland pisze:
    2016/08/22 o 13:56

    P.s. A przy okazji polecamy piękne zdjęcia: http://przegladislandzki.pl/ >> Galeria

    Odpowiedz
  44. Andrea pisze:
    2017/02/26 o 10:27

    Dopiero teraz przeczytałem artykuł. Dobrze napisany i ciekawy.

    Odpowiedz
  45. Ania pisze:
    2017/07/19 o 22:16

    A my byliśmy na Islandii w tegoroczne “Boże Ciało” (11-19 czerwca 2017). Za bilet w obie strony zapłaciliśmy niecałe 600pln/os. Wylot i przylot z miasta Wrocław. Lot bezpośredni. Linia lotnicza: WizzAir.
    A co najciekawsze: bilety kupowałam tydzień przed wylotem:)

    Także moje doświadczenia są takie, że nie trzeba wcześniej wykupywać przelotu.

    Możliwe, że oczywiście byśmy jeszcze taniej kupili, gdyby działać z wyprzedzeniem, niemniej jednak w naszym przypadku zaplanowanie wyjazdu kilka miesięcy wcześniej nie jest możliwe.

    Powodzenia dla wszystkich poszukiwaczy Islandzkich przygód!

    Odpowiedz
  46. Lena pisze:
    2017/09/05 o 14:18

    Ania a gdzie kupowałaś bilety, że takie tanie? Marzy m się taka podróż!

    Odpowiedz
    1. Złap Trop pisze:
      2017/09/06 o 14:12

      Bilety kupowaliśmy bezpośrednio na stronach przewoźników. Teraz połączeń jest o wiele więcej i to bezpośrednio z Polski 🙂 np. Wizzair

      Odpowiedz
  47. ICECAR pisze:
    2017/09/18 o 21:16

    Mam do wynajęcia
    -Nissan Patrol 7 osobowy z napędem 4×4
    -Opel Zafira 7 osobowy
    -Renault Scenic 5 osobowy
    -Renault Megane 5 osobowy
    Ubezpieczenie, transfer z lub na lotnisko w cenie wynajmu.
    By zapoznać się ze szczegółami oferty proszę o kontakt
    E-mail: icecariceland@gmail.com
    https://www.facebook.com/Icelandcar

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

about
O nas
Cześć! Trafiłeś na blog Ani i Rafała - jeżeli interesujesz się podróżami, szukasz pomysłów na ciekawy wyjazd, a podczas podróży nie chcesz wydać wszystkich pieniędzy to trafiłeś pod dobry adres.
O nas
Menu
  • DOOKOŁA ŚWIATA
    • ale o co chodzi?
    • Australia
    • Nowa Zelandia
    • Iran
    • Nepal
    • Tajlandia
    • Indie
    • Gruzja
    • Indonezja
    • Kambodża
    • Malezja
    • Armenia
  • PODRÓŻE
    • Oman
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
      • Pireneje
      • Ibiza
    • Malta
    • Islandia
    • Dania
    • Włochy
      • Jezioro Como
      • Jezioro d’Orta
      • Jezioro Maggiore
      • Sardynia
      • Tyrol
    • Czechy
    • Maroko
    • Wielka Brytania
    • Chorwacja
    • Francja
    • Turcja
  • LUBIĘ POLSKĘ
    • Trójmiejsko
    • Podlasie
    • Bieszczady
    • Warmia i Mazury
    • Kaszuby
    • Półwysep Helski
    • Wintercamp
  • Z DZIECKIEM
    • W Polsce
    • W świecie
  • TANIE PODRÓŻOWANIE
    • Poradniki
    • Ekwipunek podróżnika
  • LIFESTYLE
    • Naszym zdaniem
    • Ciekawostki
    • Na sportowo
    • Kulinarnie
    • Kulturalnie
  • O NAS
Najnowsze wpisy
  • 1
    Pod słońcem i figą Toskanii
    • 20.05.23
  • pustynia oman 2
    Oman – Wahiba Sands – w sercu pustyni
    • 05.07.21
  • 3
    Rodzinny wypad do Sopotu – nasze polecane miejsca
    • 23.06.21
  • 4
    Oman – Jabal Shams – Wielki Kanion na Bliskim Wschodzie
    • 03.03.21

Input your search keywords and press Enter.