Londyn, jak każda stolica zachodniej Europy potrafi przytłoczyć kosztami – i to nie tylko budżetowego podróżnika. Na szczęście da się wczuć się w klimat tego olbrzymiego i niesamowitego miasta, a jednocześnie nie wydać przy tym złamanego grosza/centa :). Noo może poza kosztem lotu … Zapraszamy na nasz subiektywny przegląd darmowych atrakcji w Londynie!
Angel Comedy oraz Free and Funny – śmiej się za darmo
Masz wolny wieczór? Chcesz uśmiać się za wszystkie czasy? Wpadnij do The Camden Head na porcję darmowego stand-upu w najlepszym wydaniu! Kilka razy w tygodniu odbywa się tu prześmieszne show, gdzie naprawdę znani goście, laureaci konkursów komediowych oraz komicy telewizyjni i radiowi, rozśmieszą Cię do łez. Chodź warto być dobrze osłuchanym z językiem angielskim, to jednak i bez tego warto tam trafić – klimat w pubie jest tego wart :).
Kiedy?Free and Funny (bardziej amatorskie) – każdy czwartek oraz druga i trzecia Sobota każdego miesiąca, godzina 8:00 Angel Comedy (więcej profesjonalistów) – każda sobota, godzina 8:00 | Gdzie?: |
Linki:https://www.angelcomedy.co.uk/ |
Wellcome Collection – muzeum osobliwości
Założyciel Wellcome Collection, Sir Henry Wellcome, był ciekawym świata farmaceutą i kolekcjonerem. Do śmierci udało mu się zgromadzić ok 125 tysięcy związanych przede wszystkim medycyną eksponatów (w tym takie „cuda”, jak np. szczoteczka do zębów Napoleona :)). Najciekawsze z nich, możliwe są do zobaczenia w tym właśnie muzeum, gdzie w fascynujący sposób łączy się nauka ze sztuką.
PS. Nie dość, że wstęp jest darmowy, to nawet przewodnik (żywy, nie borszurka 😛 ) nic nie kosztuje.
Kiedy?poniedziałek: zamknięte | Gdzie?: |
Linki: |
Borough Market – darmowe pyszności 🙂
Głodny? Jesteś w centrum Londynu i masz ochotę na darmową przekąskę? Nic prostszego :). Przejdź się uliczkami tego popularnego targu, a po chwili zaspokoisz głód. Miejsce to pełne jest stoisk ze zdrową żywnością z całego świata. A co najważniejsze, bardzo wiele straganów oferuje darmowe próbki swoich przysmaków! Tak tak, wiem jak to brzmi – podżeranie darmowych próbek :). Ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby po napełnieniu brzucha za darmo, kupić coś na później… a szeroki wybór mięs, serów, przetworów, warzyw i owoców na pewno zadowoli każdego.
Kiedy?W czwartki, piątki i soboty otwartych jest więcej stoisk. poniedziałek: 10:00 – 15:00 | Gdzie?: |
Linki: |
St.Martin in the Fields – odrobina muzyki
Jeżeli w pewnym momencie zmęczy Cię szaleńczy, zabiegany tryb życia miejscowych, a ogrom wszechobecnych turystów przyprawi Cię o zawrót głowy, zrelaksuj się w murach St.Martin in the Fields. Kościół ten, promując muzykę poważną, organizuje „koncerty w porze lanczu” (Lunchtime Concert). Trzy razy w tygodniu wybrać się tam można na różnorodne koncerty, które cudownie brzmią w murach starodawnego, klimatycznego kościoła. Koncerty są darmowe, jedynie po ich zakończeniu zbierane są dobrowolne dotacje.
Kiedy?każdy poniedziałek, wtorek i piątek – godzina 13:00 | Gdzie?: |
Linki:http://www.stmartin-in-the-fields.org/music/concerts/ |
Brick Lane – orientalna przechadzka
Wielokulturowa mieszanka, którą spotkacie na Brick Lane warta jest każdej chwili poświęconej na nieśpieszną przechadzkę tą ulicą. W zamierzchłych czasach stała się ona miejscem docelowym dla poszukujących lepszego życia emigrantów z Azji, a przede wszystkim z Bangladeszu. Dziś spotkasz tam mieszkańców każdego zakątka świata, chodź w dalszym ciągu azjatyckie klimaty są najbardziej widoczne. A widać, czuć i posmakować można ich w niezliczonej ilości restauracjach (najlepsze curry w Londynie dostaniesz właśnie tutaj!), galeriach czy barach.
Brick Lane w każdą niedzielę zamienia się w ogromne targowisko, na którym dostać można dosłownie wszystko. Każdy przedmiot, który tutaj zobaczysz, będzie oryginalny, wart uwagi i prawdopodobnie wygrzebany z czyjegoś strychu :). Miejsce to skupia również młodych artystów, rzemieślników i projektantów mody, sprzedających swoje oryginalne wyroby po atrakcyjnych cenach.
A jak to wszystko ma się do tematu artykułu, co tu jest za darmo? Namacalnie nic :). Ale spacer, orientalne zapachy przypraw i to co można tutaj zobaczyć nic nie kosztuje, a doprawdy jest bezcenne.
_______________________________________________________________________________________________________ __________________________________________________________
PS. niestety nie wszędzie (jak na razie) udało nam się dotrzeć osobiście, dlatego też część zamieszczonych w ww. artykule zdjęć pochodzi z materiałów reklamowych lub informacyjnych dotyczących poszczególnych atrakcji.
3 comments
Dobre. I gusta mamy podobne. Będzie więcej?
Jak kiedyś znajdę czas, to będzie na pewno :). Trochę materiałów mam już gotowych, więc zrobię co w mojej mocy 🙂
Świetne. Sama znam Londyn na wylot a udało się wam mnie miło zaskoczyć 🙂